Angel
Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:12, 22 Mar 2007 Temat postu: Angel |
|
|
...Dzien Morderstwa...
Angel byla kompletnie nieswiadoma tego co bedzie dzisiejszego dnia. Nie oszukujmy sie kazdy z rodziny i przyjaciol wiedzial na co stac Angel, mieszanka wybuchowa Ojca i Matki.
Tego dnia byla na zakupach w centrum. Miala isc z Viki ale wykrecila sie jej pod pretekstem zalatwienia spraw dotyczacych z praca. Angel byla zmuszona isc sama, przeciez musiala kupic prezent dla matki na urodziny. Juz w pierwszym sklepie znalazla idealna rzecz wiec z usmiechem na twarzy wrocila do wspolnego mieszkania, jej i Nathana. Otwierajac drzwi uslyszala dziwne glosy. Serce podeszlo jej do gardla
- powiedzcie ze sie myle - wchodzila cicho z ta mysla do sypialni.
Byly uchylone drzwi. Angel zobaczyla jak jej chlopak posuwa sobie bezkarnie jej przyjaciolke. Byla zaszokowana, zacisnela moco piesc. Wtedy przypomniala sobie o pistolecie ktory miala w torebce. Powoli go wyjela, wziela gleboki oddech. Nienawisc ja rozpierala czula jak cala sie pali. Otworzyla drzwi, wtedy kochankowie przestali. Przylapala ich na goracym uczynku. Byli zaskoczeni, wtedy Angel zaczela mowic
- To tak sie zabawiace, zadne z was nie ma godosci- spojrzala spokojnie na Viki- Praca tak ? jesli twoja praca jest dawac dupy na okolo to spoko ale trzeba bylo mowic ze masz zamiar pieprzyc sie z moim facetem ! - krzynela - teraz moze cos do Ciebie kochanie - powiedziala z ironia - przepraszam ze nie potrafie zrobic Ci dobrze tak jak ona - zaczela mierzyc pistoletem w pare .
- Angel nie !!! nie rob tego ! oszalalas ! - krzyknal Nathan
Angel nie odpiwiedziala, usmeichnela sie tylko po czym sprzelila do pary.
Czula satysfakjce z tego ale by dopelnic to wszystko poszla do kuchni po noz. Obciela czlonka dla Natahna po czym wlozyla go do ust Viki.
-Artystycznie- mruknela pod nosem.
Umyla rece po tym wszystkim po czym wyszla z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|